Najgorsza jest trudność z wychodzeniem z domu, gdy choruje się psychicznie.
Dla mnie wychodzenie z domu to bardzo trudna rzecz i walczę z tym od początku choroby. Jak u Ciebie czy u chorego to wygląda? Też widzisz, że chorzy psychicznie też mają problem z wychodzeniem z domu?
Czym jest ta trudność z wychodzeniem z domu?
To ciężko zrozumieć, że ktoś może się bać wychodzić domu. Dla zdrowej osoby to może wydawać się bardzo dziwne, ale wiele osób chorych ma z tym problem. W tym i ja… Bardzo ciężko jest zrozumieć otoczeniu, że czuje się lęk i nie daje rady wyjść z domu. Dla wielu osób jest to śmieszne, choć nie powinno. Bo to, że ktoś ma problem, nie powinno być śmieszne, ale powinno mobilizować do tego, aby pomóc takiej osobie. Dla mnie wychodzenie z domu jest bardzo ciężkie i każdy wyjazd jest mega stresujący. Zastanówmy się razem, co można zrobić, aby wspierać osoby z lękiem?
Na pewno codzienne zachęcanie do działania w tym kierunku pomaga. Zwykłe zapytanie i zrozumienie, że może chory ma lepszy dzień i będzie miał ochotę wyjść nawet przed dom. Może na kilka minut, na kilka chwil, aby pooddychać powietrzem i nabrać energii do działań. problem z wychodzeniem z domu jest bardzo ciężkim tematem i ciężko jest mi pisać ten artykuł. Bo ciężko to zrozumieć nawet osobie, która się z tym zmaga. Ciężko jest powiedzieć, że ma się z tym problem, bo może się ona wydawać głupi. Ale osoba, która nigdy nie czuła lęku ponad normę, nie zrozumie, jaka to walka ze sobą. Dla jednego chorego nie jest to problem, a drugi ma z tym kłopot i trzeba to zrozumieć. A nie plotkować i naśmiewać się z tego. Łatwo jest się pośmiać z walki innej osoby, co nie?
Więc na pewno możesz wejść w skórę chorego i zobaczyć i poczuć, jak to może być… na pewno kiedyś czułeś wielkie napięcie. To nie jest przyjemny stan, co nie? A com, gdybyś czuł się tak 10 x gorzej? Czy myślałbyś wtedy z sensem? Nie! Czy czułbyś się dobrze? Nie! Czy chciałbyś jak najszybciej przestać się bać? TAK! I tu jest problem, że osoba z lękiem przed wychodzeniem z domu czuje się dobrze tylko w swoim pokoju. I tam nie ma problemu z odczuwaniem lęku.
Na lęki są leki i terapia, ale różnie to działa i trzeba z tym walczyć osobiście. Nie raz będzie ciężko osiągnąć sukces, bo poczucie lęku nie jest przyjemne i chory tego unika. Więc trzeba się zastanowić, co zrobić, aby było lepiej. Na pewno wychodzić, gdy ma się lepsze dni. Starać się wyjść nawet przed dom i na chwilę oswajać się z lękiem. To bardzo ciężkie zadanie. Na wiele miesięcy pracy. Z czasem będzie lepiej, ale potem może być znowu gorzej. Nie zawsze przy lęku jest dobrze i nieraz wraca się z powrotem do starych nawyków.
I to jest przykre w odczuwaniu lęku, że ciągle musisz walczyć ze sobą i nie raz się poddajesz…
Zastanów się nad tym, co Ty możesz zrobić, aby pracować nad swoimi lękami? Jak możesz zmieniać swoje myślenie, aby częściej wychodzić z domu i żeby nie było to problemem?
Ciężka walka z chorobą… masz w otoczeniu osobę, która ma problem z wychodzeniem z domu?