Nie można powiedzieć, że schizofrenia to lekka choroba.
To codzienna walka ze sobą! To codzienna walka z objawami choroby, więc nie żyje się lekko osobie chorej na schizofrenię. Czy masz kontakt z taką osobą? Co warto wiedzieć o tej chorobie?
Schizofrenia to nie lekka choroba!
Bo trzeba z nią walczyć każdego dnia, co jest bardzo ciężkie. Trzeba wielu sił, aby codziennie walczyć z objawami schizofrenii. Bo to walka ze swoim ciałem, które nie działa zawsze tak, jak u zdrowej osoby! Oczywiście są lepsze dni czy tygodnie, ale nie ma tak, że wyzdrowieje się i nie będzie tych objawów wcale. Widząc po sobie, to po prostu są lepsze i gorsze okresy, gdzie albo się działa i wykorzystuje czas, albo trochę się odpuszcza i czeka na lepsze dni. To tak huśtawka, gdzie raz jesteś na szczycie i chcesz zmieniać świat, a potem choroba trochę przyciska i nie ma się tych sił. To jest do przerobienia i warto pracować nad tym, aby działać też w te gorsze dni, ale ta wydajność nie jest wtedy taka łatwa. Więc trzeba dużo pracy nad sobą, aby wejść w taki tryb działania każdego dnia. Ja jeszcze takiego etapu nie miałem, że przez dłuższy czas działałem bez kilku dni odpoczynku i naładowania baterii. Ale to też jest normalne u osób zdrowych, ale po prostu nie tak często jak jest to u mnie w schizofrenii. Może inni tak nie mają, ale ja dzielę się swoimi spostrzeżeniami. I trzeba mieć do siebie dużo cierpliwości przy tej chorobie. I wiele sił, aby pokonać swoje blokady…
Więc nie ma co liczyć na to, że schizofrenia to lekka choroba. Ona, jak każda inna, po prostu daje w kość. I ciężko się z nią żyje… Ciężko jest funkcjonować normalnie. Ja chciałbym wykorzystać możliwości Internetu i chciałbym na tym polu zacząć się rozwijać. Marketing i sprzedaż to trudne tematy, ale może to los mi je pokazał, aby przy okazji zarobić, i pokonać swoją chorobą i przy tym dążyć do lepszego stanu psychicznego i mentalnego. I to nie jest proste. Zdrowy człowiek nie potrafi osiągać celów, a co dopiero osoba w takim stanie psychicznym, jak ja. Ale ja się nie poddaje, chociaż mam gorsze dni i jest wtedy ciężko działać. Ale tak jest i trzeba nauczyć się z tym walczyć i żyć. To nie jest też sprawiedliwa walka, bo nie wiadomo kiedy choroba pokrzyżuje plany, ale mając tę chorobę to trzeba się przygotować na wszystko. Nie jest łatwo, ale chciałbym być przykładem dla innych chorych, że można żyć mimo tych problemów zdrowotnych. Ja nie jestem idealny i wiele rzeczy muszę pokonać i się nauczyć, aby zdobyć odpowiednią wiedzę i umiejętności. Więc czeka mnie lata pracy, ale ja się nie poddam. Mam swoje plany i do nich dążę. Mam swoje “schizy”, ale mimo tego chcę się rozwijać i pokonać swoje bariery.
Więc szanuj osoby chore na schizofrenię, bo nie mają one łatwego życia i jeśli się nie poczuje tej choroby, to jej nie zrozumiesz. Ciężko jest opisać, z czym walczy się z chorobą. Ale nie można potępiać takich osób, tylko je wspierać. Więc pokaż, że trzymasz kciuki za osoby chore i że życzysz im jak najlepiej. I nie oceniaj ich dziwnego czasem zachowania, bo każdy choruje na swój sposób… Każdy ma inne objawy i inaczej reaguje na leki. Ważne jest leczenie i sprawienia, aby mieć zajęcie i nie myśleć o chorobie. Taka rada na koniec. Powodzenia, czy jesteś chory czy zdrowy to ja trzymam za Ciebie kciuki!
Szanuj osoby chore i nie oceniaj ich czasem dziwnego zachowania…