Czym są natrętne myśli w schizofrenii? Czemu przeszkadzają?
Myśli w schizofrenii mogą być bardzo natrętne. Co myślę o takich myślach? Co robić, aby każdego dnia się rozwijać mimo problemów z chorobą?
Czym są natrętne myśli w schizofrenii?
U mnie natrętne myśli pojawiają się dość często. To taki dodatek do mojej choroby! Po prostu pojawia się myśl, która przeszkadza w skupieniu. Nie pozwala działać i blokuje. To bardzo męczące i nie raz trzeba do tego zastosować coś na uspokojenie. Nie jest to przyjemne uczucie, gdy jakaś myśl pojawia się natrętnie. Cały czas to samo, to samo, to samo… Ta myśl zakłóca spokój i nie pozwala działać w tym momencie. To bardzo przeszkadza. Miałeś kiedyś styczność z natrętnymi myślami? Nawet i zdrowa osoba czasem ma takie myśli, gdzie nie można myśleć o niczym więcej, ale u mnie to jest jakby kilkanaście razy bardziej dokuczliwe.
Nie pomaga to w działaniu i osiąganiu swoich celów. Może nie są one zawsze takie mocne to i tak nie pozwalają działać. I trzeba to tylko przeczekać. Mówią o oddychaniu, zmianie myślenia na coś innego, ale nie pomaga to za często. Nie jest lekko pokonać natrętne myśli! Więc trzeba to zrozumieć, gdy jest się obok. Dać osobie chorej chwilę na uspokojenie i ułożenie myśli. Tyle! Natrętne myśli w schizofrenii nie pojawiają się chyba u każdego, ale u mnie są i jakoś trzeba z tym żyć. Pomimo tego, że nie mam tego codziennie, to i tak jest to uciążliwe. I trzeba sobie jakoś z tym radzić.
Nie tylko schizofrenik ma natrętne myśli. One pojawiają się także przy innych chorobach. I całkowicie rozumiem co takie osoby czują. Ty też spróbuj to zrozumieć. Natrętne myśli nie pomagają w działaniu i jak u mnie są częścią życia. Więc trzeba z tym żyć i nie poddawać się. Wykorzystać te lepsze dni do działania i robić wszystko, aby osiągnąć swoje cele. Jest to bardzo trudne, ale co zrobię? Chcę sukcesu, jak osoba zdrowa i nie poddam się, póki się nie uda. Jest to wiele pracy, ale trzeba mieć w życiu jakąś pasję. Trzeba mieć zainteresowania i uczyć się wszystkiego, co pomaga w chorobie i w dążeniu do celu. Natrętne myśli to nie wyrok! Ale trzeba nauczyć się nad nimi pracować i żyć z nimi. jak Ty sobie z tym radzisz? Ja powiem, że u mnie z tym jest różnie… Naprawdę różnie! Więc nie ma co się podawać, gdy one atakują! Na pewno czeka nas sporo pracy, mnie i Ciebie, gdy chorujesz, ale nie możemy się poddawać. Tylko starać się pracować nad tymi natrętnymi myślami. Jakie Ty masz na to sposoby? Napisz w komentarzu!
Ja staram się przeczekać lub robić coś innego, aby zająć myśli. Nie zawsze to pomaga… ale.