Mając ciężkie chwile w schizofrenii… czasem choroba przeszkadza bardziej niż zwykle.
Nie ma tak, że mając leki czy terapię zawsze będzie dobrze. Droga w rozwoju i pokonywaniu choroby jest taka, że raz jest dobrze, a raz gorzej. Trzeba się przygotować na gorsze dni i chwile. Ja takie miałem i ciężko mi się działało w takiej sytuacji.
Co zrobić, mając ciężkie chwile w schizofrenii?
Nie ma tak, że sobie zjesz leki i one zaczną działać po chwili. To nie ból głowy, więc na działanie leku czy większej dawki niestety trzeba poczekać. Więc mając ciężkie chwile w schizofrenii, trzeba się przygotować na to, że trzeba je przeczekać. Trzeba dać sobie czas na przemyślenie pewnych spraw. Na rozmowę z bliskimi czy psychologiem. To bardzo dużo daje, a zrozumienie choroby powoduje, że łatwiej jest ją pokonać. Więc nie ma tak, że zrobisz coś raz i nagle choroba minie. To jest bardziej złożone. To codzienna praca nad sobą. Praca nad tym, aby wiedzieć o sobie dużo. Zobaczyć, jak działać, gdy czujesz się lepiej, a kiedy sobie po prostu odpuścić. Więc ciężko jest działać, gdy nie ma się sił i choroba przeszkadza w rozwoju. Trzeba wykorzystać te lepsze dni i robić na tyle, ile choroba pozwala. Mnie ciężko jest zrozumieć to, że ze schizofrenią potrzeba więcej czasu na rozwój. Choroba dużo zmienia w działaniu mózgu i tak dalej. Trzeba więc robić wszystko, by wykorzystać każdy dobry dzień i próbować działać, gdy jest trochę gorzej.
Wiem, jak łatwo jest to napisać, a jak trudno to zrobić! Bo wielu osobom leki przeszkadzają w działaniu. Nie ma się motywacji i nie czujemy się na siłach, aby coś zmienić w życiu. Ale od tego są psychiatrzy i psychologowie, aby dopasować leki do stanu i dopasować terapię do aktualnych możliwości. Nie musisz pokonać lęku w jeden dzień. Zdrowa osoba tego nie zrobi, więc nie licz na szybkie efekty. Daj sobie czas na poznanie siebie i swojej choroby… daj sobie czas na to, aby każdego dnia zrobić mały krok. Aby każdego dnia zrobić wszystko, by przybliżyć się do swojego celu. O to chodzi w pracy nad chorobą. O to chodzi, aby się nie podawać, tylko każdego dnia rozwijać się i pokazać sobie, że można coś osiągnąć, mimo choroby i objawom, jakie ona daje. Więc nie ma tak, że nagle musisz zmienić wszystko. Daj sobie na to czas… Musisz oczywiście nad sobą pracować, aby mieć wyniki. Musisz kombinować i działać każdego dnia, aby osiągnąć swoje małe cele na początek. Potem zaczniesz robić coś więcej, ale chodzi o to, aby małymi krokami uwierzyć w siebie i w swoje możliwości. Bo masz w sobie siłę, ale musisz ją w sobie odkryć!
Więc jak to jest z działaniem ze schizofrenią? Jest niestety bardzo ciężko… i tego nie zmienisz. Możesz wiele zyskać dzięki pracy nad sobą, ale jak nie będzie w Tobie motywacji i trochę energii, to nie ma sensu z niczym zaczynać. Bardzo dużo będzie zależało do Twojego nastawienia. Dużo zależy od tego, co zrobisz, aby osiągnąć swoje cele. Dużo zależy czy działasz w obszarze swoich pasji. Bycie zajaranym danym tematem, mając pasję, działa się dużo lepiej. Ale to nie załatwia sprawy. Więc musisz w sobie znaleźć siłę. Musisz zacząć walczyć i nie dawać się chorobie. Wiem, jakie to ciężkie, ale nie zmieni się nic, jeśli nie zaczniesz działać, jeśli nie określisz celu. A głównym celem jest rozwijanie pasji i dążenie do zdrowia. Mając ciężkie chwile w schizofrenii, określ, co chcesz osiągnąć i zacznij rozwijać swoje zainteresowania! To ciężkie, ale nie ma łatwo w osiąganiu swoich celów!
Jak Ty pokonujesz swoje przeciwności losu?